Przyjechałam z wieczna pracą i sobą gdzieś z boku, z poczuciem, że coś do mnie przyjdzie, pokieruje dalej. Wyjechałam z docenieniem siebie i radością bycia ze sobą, z jasnością że zachowanie równowagi praca-rodzina-ja jest moim priorytetem. Wyjechałam z radością, że dałam sobie przyzwolenie na randkę ze sobą. Wyjechałam z pewnością, że pozwalam się prowadzić i to prowadzenie czuję całą sobą. Zaskoczyło mnie to co uwolniło się podczas tańca spontanicznego, nie miałam pojęcia, że aż takie emocje przez lata skrzętnie uklepałam. Zaskoczyło mnie, że tak bardzo spodobała mi się joga i że można bez mięsa 😉
Ważne dla mnie była każda chwila, cały wyjazd i ciężko wybrać to jedno.

Ważne było dla mnie to, ze mogłam spędzić czas w pełnym kontakcie ze sobą. Czułam otwartość i dobre intencje pozostałych dziewczyn. Zaskoczyło mnie jedzenie (pozytywnie!)
Jestem bardzo wdzięczna za świetną organizację, z optymalną  proporcją czasu wolnego do warsztatów i zajęć w grupach, za wspierającą atmosferę i przestrzeń, w której poczułam się całkowicie bezpiecznie. Spędziłam wspaniałe chwile w gronie cudownych kobiet. Dziękuję i do zobaczenia!

Podobał mi się plan wyjazdu, dużo ciekawych zajęć, dbałość o szczegóły, dbałość o nasze dobre samopoczucie i komfort. Podobała mi się atmosfera miejsca, piękne otoczenie. Wszystko mi pasowało. Ciepło wspominam rozmowy z poznanymi dziewczynami, wygenerowałyśmy dużo pozytywnej energii. Przed oczami mam kolory, złoty, ogrzewający i niebieski, ochładzający. Wszystko w równowadze. Do tego śnieg, góry, czego chcieć więcej?